Ruptor R1

Specjalnie z myślą, o tych, którzy nie boją się silnych maszyn – przedstawiamy Ruptor R1! Jeżeli jedyne, przed czym czujesz obawy, to nuda i przeciętność, to ten model będzie dla Ciebie idealny. Zachowując to, co najważniejsze w Ruptorze – ten młodszy brat R3 i R6 potrafi pokazać pazur! Ogromne pokłady mocy, zamknięte we współczesnym, drapieżnym designie. Takie połączenie nie tylko będzie zwracać uwagę podczas jazdy, ale też zagwarantuje Ci niezapomniane przeżycia. Doskonale wiemy, że kierujemy swoje słowa tylko do tych, którzy wymagają od hulajnogi elektrycznej czegoś więcej. Ruptor – jest właśnie tym “czymś”.

Silnik 500W

Każdy model Ruptora stawia swoje warunki. Co za tym idzie, nie są to hulajnogi “dla każdego”. Musisz pamiętać, że pod tym drapieżnym wyglądem, skrywa się równie dzikie wnętrze. Dzięki silnikowi o mocy 500 W – jest on w stanie udźwignąć nawet osobę o wadze 120 kg. Nie trzeba więc mówić, że żadne wzniesienie, czy przeszkoda nie powinny stanowić dla niego większego problemu. Co więcej – posiada on napęd na tylne koło, tak, jak motocykl. Dzięki temu bardzo gładko wchodzi w zakręty i błyskawicznie zbiera się do dalszej jazdy!

Pojemna bateria

Wspomnieliśmy o silniku i amortyzatorach. To nie są jednak jego największe zalety. Tą jest jego bateria o pojemności 20 Ah. Jak pewnie dobrze wiesz – w tym przedziale cenowym, taka liczba jest bardzo rzadko spotykana. Oznacza ona tyle, że będziesz mógł dłużej jeździć i rzadziej ładować swój pojazd. A co za tym idzie – w grę wchodzą dłuższe trasy (nawet do 80 km!). O Twoje bezpieczeństwo i wygodę dba zamontowana na podeście mata antypoślizgowa oraz amortyzowane koła i zawieszenie wahaczowe!

Spróbuj swoich sił!

Wybierz kolor i ruszaj w drogę. Nie ma na co czekać. Jeżeli pragniesz poczuć pod swoimi butami prawdziwą moc, a Twoja dusza pragnie wolności na trasie – ten model jest dla Ciebie. Zwłaszcza jeżeli oprócz szalonej jazdy, cenisz sobie mimo wszystko bezpieczeństwo i komfort. Właśnie taki zestaw gwarantuje Ruptor R1! To jak? Gotowy na przejażdżkę?